Tom III – Nowe życie
A gdyby pewnego dnia człowiek wyciągnął dłoń do innego stworzenia, aby mu pomóc, a nie chcąc pokazać, że ma nad nim władzę? Gdyby przestał nienawidzić za to, że ktoś jest inny (a czasami za to, że jest taki sam)? Albo za to, że ktoś jest chory lub zdrowy, biedny lub bogaty, czarny lub biały? Gdyby szanował dzieci, dorosłych, starców, zwierzęta, planetę? Gdyby spór traktował jako rozwój, a nie walkę? Gdyby umiał podać rękę człowiekowi o innych poglądach?
A jeśliby tak przypomnieć ludziom o ich prawdziwej naturze? O życiu, które jest cudem i które należy celebrować, z którego trzeba się cieszyć. Jeśliby pokazać, że o rozwoju świadczy rozwiązywanie problemów bez rozlewu krwi, a nie pokonanie innych ludzi? Jeśliby powiedzieć to właśnie dziś? To co wtedy? Co by się stało? Jak ocenilibyśmy przeszłość i z jakimi myślami wkroczylibyśmy w przyszłość? Czy wtedy nareszcie potrafilibyśmy na nowo odkryć, że wrażliwość jest naszą siłą, a nie słabością?
Człowiek zamieszkuje jedną z najpiękniejszych planet we wszechświecie – Ziemię. Niechaj o nią dba.
Jest jedna rasa – rasa ludzka.
Toskania we Włoszech, okolice San Gimignano lipiec 2015 roku. W posiadłości zakupionej przeszło pół wieku temu przez nieżyjącą już Annabelle, przybraną mamę Aleksa i Adama, zgodnie z marzeniem jej i jej męża Alberta, aby każde z dzieci było obdarowane jednakowo dobrami doczesnymi, stoją teraz obok siebie dwa duże niemalże identyczne domy.
Starszy z nich nazywany jest tradycyjnie willą Annabelle i obecnie zamieszkiwany jest przez Adama i jego żonę Giuseppinę (oraz stale goszczącą u nich wnuczkę Chiarę), a w powstałym później, mieszka Aleks. Domy Aleksa i Adama łączą wybudowane przez obu braci tajemnicze rozległe ciągnące się poza posesję podziemia, w których kryją się przedmioty których magia i siła mają niewytłumaczalny wpływ na okolicę…
Powieść przygodowa dla młodzieży,
która odważnie patrzy w przyszłość
i nie boi się zadawać pytań…
Tom III Kronik Saltamontes w drukarni